[go: up one dir, main page]

Przejdź do zawartości

Dyskusja:Domena publiczna/archiwum

Treść strony nie jest dostępna w innych językach.
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Nazewnictwo

[edytuj kod]

Nie jestem specjalistą w dziedzinie, ale określenie "domena publiczna" używane w tym artykule brzmi dla mnie sztucznie, jest tłumaczeniem z angielskiego na siłę. Może lepiej mówić o public domain "dobra publiczne"? Jest to takie -- zgrabniejsze. --Jakub Skowron 22:00, 17 kwi 2006 (CEST)[odpowiedz]

Dobro publiczne jest szerszym pojęciem stosowanym w naukach społecznych i ekonomii. Domena publiczna, z tego co wiem, jest stosowana w prawie, choć nie ma takiego pojęcia w polskim prawodawstwie. Chyba warto więc przy domenie pozostać, nawet jeśli, jak wiele tłumaczeń z angielskiego, brzmi dziwnie i nie tak dobrze jak oryginał. Tarkowski 18:56, 18 kwi 2006 (CEST)[odpowiedz]

A nie lepiej nazwać to 'własnością publiczną'?--.::SebastianM::. 16:31, 28 kwi 2006 (CEST)[odpowiedz]

na własności publicznej dałem redir do domeny publicznej. Choć chyba rzeczywiście zgrabniej byłoby na odwrót. Gardomir 01:34, 30 lip 2006 (CEST)[odpowiedz]
Chyba jednak lepsza jest „własność publiczna” bądź „public domain” niż na siłę przetłumaczony angielski termin. Jakby nie patrzeć, „domena publiczna” brzmi dziwnie, a do tego jest bezsensowne, jako że domena to, według definicji słownikowej: (1) ‘zakres zainteresowań lub działalności jakiejś osoby, instytucji lub dziedziny wiedzy’, (2) ‘element adresu internetowego wskazujący na kraj i rodzaj organizacji’, (3) ‘niewielki obszar w materiałach ferromagnetycznych lub ferroelektrycznych, odznaczający się samorzutną polaryzacją’, (4) ‘dawna wielka posiadłość ziemska należąca do państwa lub rodzin panujących albo magnackich’ (Słownik języka polskiego PWN) – brak tu definicji, którą można by podpiąć pod „domenę publiczną”. Pottero-kun 00:47, 17 lut 2007 (CET)[odpowiedz]
Zdecydowanie "własność publiczna". Ludzie, naprawdę nie trzeba tworzyć takich kalek językowych. Nie ma co utrwalać bełkotu. --Comicspiotrus (dyskusja) 08:27, 31 paź 2009 (CET)[odpowiedz]
Dla nieświadomych informuję, że już pojęcie „własność intelektualna” budzi negatywne emocje wśród prawników (można być właścicielem rzeczy, ale nie wartości niematerialnej), choć istnieją gorący tak orędownicy jak przeciwnicy tego określenia. Używając pojęcia „własność publiczna” będzie jeszcze gorzej. Czy własnością publiczną jest majątek Skarbu Państwa? Tudzież grunty zarządzane przez Lasy Państwowe? Czy ja jestem właścicielem każdego utworu będącego we „własności publicznej”? Proszę się dobrze zastanowić przed ostateczną zmianą nazwy hasła. Pozdrawiam, Rozek19 (odpowiedz) 08:52, 31 paź 2009 (CET)[odpowiedz]
Może "dobro wspólne" albo NIE tłumaczmy tego po prostu w ogóle.
Tłumaczenie "domain" na "domena" to rażący błąd i propagowanie rażącego niedbalstwa. Wikipedia nie powinna promować analfabetyzmu ale ODWROTNIE. Im dużej Wikipedia promuje takie potworki tym ciężej będzie odkręcać całą sprawę. Nie twórzmy takich precedensów. --Comicspiotrus (dyskusja) 01:58, 14 lis 2009 (CET)[odpowiedz]
Zgadzam się to rażący błąd. "własność publiczna" nie jest idealne ale jest mniej złe niż "domena publiczna". Moje inne propozycje: prawa autorskie publiczne, dobytek publiczny, dobytek wspólny, dobro publiczne, dobro wspólne, mienie publiczne, mienie wspólne, majątek publiczny. --CoperNick (dyskusja) 10:54, 16 kwi 2015 (CEST) PS: 9 lat?[odpowiedz]

Domena publiczna --> własność publiczna

[edytuj kod]

To takie proste. Po co na siłę pchać "domena"?! 85.222.21.198 _własność_publiczna" class="ext-discussiontools-init-timestamplink">00:27, 11 wrz 2007 (CEST)[odpowiedz]

Domena wzięła się z pierwowzoru (public domain). A własność jest (oględnie mówiąc) prawem władania rzeczą. Nawet termin własność intelektualna nie jest powszechnie akceptowanym terminem... -- Rozek19 (odpowiedz) 09:23, 11 wrz 2007 (CEST)[odpowiedz]
Zapoznaj się proszę z wp:wer i wp:NOR. Marek Mazurkiewicz (dyskusja) 11:41, 16 kwi 2015 (CEST)[odpowiedz]

decyzja twórcy

[edytuj kod]

Decyzji twórcy o której mowa w artykule nie można porównywać z porzuceniem rzeczy materialnej. Rzecz taka staje się bowiem wyłączną własnością znalazcy. Piotr Moskal 20:03, 4 wrz 2005 (CEST)[odpowiedz]

Informacje prawne

[edytuj kod]

Przydałoby się, gdyby ktoś znający się na polskim ustawodawstwie napisał, jaki jest termin wygasania praw autorskich w Polsce, czy można własną decyzją przeznaczyć swoje dzieło do public domain (i jak z tym jest na świecie) i jeszcze paru zawiłościach, o których jest mowa w wersji anglojęzycznej. --Derbeth 23:32, 21 wrz 2005 (CEST)[odpowiedz]

Nie wiem czy jest to fachowa nazwa, ale słyszałem coś z zrzeczeniu praw autorskich. Może to jest właśnie to? --Piotr Rybałtowski 14:55, 5 sty 2006 (CET)[odpowiedz]
nie można zrzec się praw autorskich osobistych, tak mi się wydaje. wszystkich innych chyba tak, lub je udostępnić albo sprzedać.

Dalszy kierunek zmian

[edytuj kod]

Uważam, że wpis ten powinien jeszcze bardziej podkreślać specyfikę domeny publicznej w Polsce, ze względu na funkcjonowanie osobistych praw autorskich.

Mam też wątpliwości co do tego, czy rzeczywiście można umieścić utwór w domenie publicznej "na skutek decyzji twórcy, braku spadkobierców".

Nie rozumiem znaczenia braku spadkobierców - prawa autorskie wtedy nadal obowiązują, właścicielem staje się Skarb Państwa. no i nie wolno sie bac

BARDZO PILNE! W tych dniach (koniec maja 2015) ma zadecydować się nowa ustawa o prawach autorskich w Polsce. Dotychczasowe polskie prawo zawiera tendencyjnie błędne (czyli kłamliwe) tłumaczenie Konwencji Berneńskiej, interpretując własność społeczną jako własność Państwa, czyli Rządu. Polska jest chyba jedynym krajem gdzie jest to tak prawnie interprzetowane; normalnie własność publiczna oznacza że każdy może to używać, a nie że używanie jest kontrolowane przez rzad. Obecna interpretacja jest totalitarna, ten sposób myślenia że "The People" oznacza rząd, a nie każdego człowieka, bardzo przypomina filozofię Nazizmu. Czy ktoś mógłby sprawę Domeny Publicznej w tej nowej ustawie sprawdzić i jakoś uruchomić powrót do prawdziwego znaczenia ratyfikowanej Konwencji Berneńskiej?

Prawa autorskie OSOBISTE i MAJĄTKOWE

[edytuj kod]

... "Domena publiczna (ang.: public domain) – ogół twórczości (m.in. tekstów, zdjęć, muzyki, dzieł sztuki, oprogramowania itp.), do której wygasły -- TU WSTAWIĆ: MAJĄTKOWE -- prawa autorskie, i która jest przez to dostępna dla wszystkich i do dowolnych zastosowań bez ograniczeń wynikających z prawa autorskiego". ...

Należy rozróżnić OSOBISTE prawa autorskie od MAJĄTKOWYCH praw autorskich. Osobiste prawa autorskie nigdy nie wygasają, ani nie można się ich zrzec ani ich odsprzedać. Natomiast majątkowe prawa autorskie można odsprzedać, zrzec się ich dziedziczyć lub po prostu gasną.

Odsyłam do rozdziału 3 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. z 2000r., nr 80 pozycja 904 z późniejszymi zmianami)

treść dostępna na stronie: http://www.mediarun.pl/download/prawa-autorskie_2000-08-01.pdf

Odpowiedź na pytanie "kiedy gasną prawa majątkowe":


Rozdział 4 art 36:

Z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ustawie, autorskie prawa majątkowe gasną z upływem lat siedemdziesięciu: 1) od śmierci twórcy, a do utworów współautorskich - od śmierci współtwórcy, który przeżył pozostałych, 2) w odniesieniu do utworu, którego twórca nie jest znany - od daty pierwszego rozpowszechnienia, chyba że pseudonim nie pozostawia wątpliwości co do tożsamości autora lub jeżeli autor ujawnił swoją tożsamość, 3) w odniesieniu do utworu, do którego autorskie prawa majątkowe przysługują z mocy ustawy innej osobie niż twórca - od daty rozpowszechnienia utworu, a gdy utwór nie został rozpowszechniony - od daty jego ustalenia, 4) w odniesieniu do utworu audiowizualnego - od śmierci najpóźniej zmarłej z wymienionych osób: głównego reżysera, autora scenariusza, operatora obrazu, autora dialogów, kompozytora muzyki skomponowanej do utworu audiowizualnego


Przypominam również, że istnieją różnice w prawie polskim i zagranicznym (tylko zbyt szybkim wikipedystom ;)

... ,a tak przy okazji też nie podoba mi się termin domena publiczna

Licencje X11, BSD

[edytuj kod]

Prawdziwe oprogramowanie public domain bywa publikowane np. na licencji X11 (potocznie zwanej licencją MIT) czy BSD. – nie jest to zgodne z tymi licencjami. Rozpoczynają się od "Copyright (C) data autor. All rights reserved.", więc prawa autorskie są, lecz właściciel praw autorskich zgodnie z następnymi punktami zezwala na wykorzystanie oprogramowania, jeżeli linia z copyright i treść licencji zostaną dołączone. Są przypadki łamania licencji BSD, a z public domain nie jest to możliwe.

W środowisku TeX-owym też są licencje, które są przez autorów mylnie nazywa public domain, np. niezgodna ze sobą licencja TeX-a i METAFONT-a, lub licencja fontów PL, która wymaga zmiany nazwy pliku (wg jednego pliku również zabrania użycia komercyjnego, lecz jest to ignorowane). Czy warto o tym pisać w tym artykule? MTM 16:00, 27 lis 2007 (CET)[odpowiedz]

Błąd w ustawie

[edytuj kod]

Wydaje mi się że treść ustawy jest tutaj nie prawidłowa.

Na oficjalnej stronie Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej jest mowa o pięćdziesięciu latach a nie siedemdziesięciu. [1]

oprogramowanie sqlite na public domain

[edytuj kod]

z tego co rozumie z artykułu to tego oprogramowania nie będzie można w Polsce wykorzystywać przez najbliższe sześćdziesiąt parę lat. Albo błędnie to rozumie, albo trzeba inaczej zdefiniować pojęcie public domain

Autor może zrzec się autorskich praw majątkowych. Tak było w przypadku m.in. SQLite i to pozwala korzystać z tego oprogramowania bez ograniczeń wynikających z tych praw. Poza tym, prawa autorskie nie decydują, czy coś można wykorzystywać – dotyczą tylko kopiowania. MTM (dyskusja) 22:57, 27 paź 2008 (CET)[odpowiedz]

Co można a czego nie?

[edytuj kod]

Chętnie bym w tym artykule przeczytał dokładniej co można, a czego nie można robić z utworem w domenie publicznej, bo np. uznanie autorstwa chyba wciąż obowiązuje, prawda? Jakie jeszcze prawa mieszczą się w zakresie osobistych praw autorskich? Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam, batwing (dyskusja, wkład) 01:45, 11 kwi 2009 (CEST)[odpowiedz]

To zależy, np. jeśli autor świadomie rozpowszechnia swój utwór jako public domain, to zazwyczaj uznanie autorstwa nie obowiązuje. Jeśli prawa do danego utworu wygasły, to tego, co można z nim zrobić, trzeba szukać w prawie, na podstawie którego dany utwór stał się public domain.

Oprogramowanie

[edytuj kod]

Nieprawidłowo terminu domena publiczna używa się w odniesieniu do oprogramowania typu copyleft (jak GNU GPL) oraz freeware / shareware. Ich licencja bowiem jest jak najbardziej związana z prawami autorskimi, tyle że można je używać bez większych ograniczeń. Ten akapit wprowadza w błąd, bowiem sugeruje, że oprogramowanie public domain nie istnieje, a naprawdę tak nie jest.

Oprogramowanie public domain nie jest "typu copyleft (jak GNU GPL) oraz freeware/shareware". Akapit nie zawiera błędu, można tylko dodać przykłady oprogramowania public domain. MTM (dyskusja) 13:33, 6 sie 2009 (CEST)[odpowiedz]

2011-1941=70

[edytuj kod]

W tekście i ilustrującym go schemacie mowa o granicznych datach "przed 1941" i 2011 r. Mamy już rok 2012, zatem do domeny publicznej przeszły już dzieła, których autorzy zmarli przed 1 stycznia 1942.

Nie wiem jak to zrobić, ale zarówno w tekście, jak i na schemacie można by było się pokusić o wmontowanie narzędzia, które samo będzie obliczało (na podstawie daty bieżącej), jakie daty należy wyświetlać. W przeciwnym razie co najmniej raz do roku należy wymieniać ilustrację (schemat) i korygować tekst.

Julo (dyskusja) 10:15, 10 mar 2012 (CET)[odpowiedz]

Służyłem na Trałowcu ORP Rosomak w latach 1983 -1986 r.

[edytuj kod]

Jako artylerzysta na armacie dziobowej 37 mm Mój tel. +48 604542713 woj, Podkarpackie.

polski system prawa autorskiego ?

[edytuj kod]

w artykule jest mowa o "polskim systemie prawa autorskiego" co w moim odczuciu zbytnio sugeruje, że sami sobie taki system stworzyliśmy, a to nie jest prawdą, bo my tego systemu nie wymyślaliśmy, tylko przyjęliśmy zupełnie obcy system albo pod przymusem, albo z narodowej głupoty - to pseudo-prawo zostało całkiem niedawno stworzone przez złodziei dla złodziei i jest gwałtem na całym europejskim systemie prawa. Nie wierzę, aby Mościcki wprowadzając pierwszą polską ustawę o prawie autorskim w 1926 miał pełną świadomość mechanizmów i celów tego bezprawia, natomiast jestem pewien, że mieliśmy już pełną tego świadomość po II-wojnie światowej, gdy praktycznie w całości odcięliśmy się od tego systemu globalnej grabieży dla ochrony polskiej gospodarki, pozostawiając tylko niegroźne zapisy w ustawie z 1952 r., która całkiem skutecznie chroniła nas przed złodziejami aż do roku 1994, kiedy anulował ją Wałęsa otwierając nową ustawą drzwi już na oścież władcom tego systemu do nieograniczonego drenażu polskiej gospodarki, a dodatkowo przyklepał to Kwaśniewski w 2003 przyjmując traktat WIPO z 1996 r. - trudno to komentować inaczej, niż jako działania zasługujące tylko i wyłącznie na Trybunał Stanu - a jeśli nawet, jako naród biedny, słaby, podbity i skolonizowany nie mamy wyjścia i jesteśmy na takie bezprawie skazani, to przynajmniej powinniśmy starać się zrozumieć mechanizmy i cele tego systemu, przez kogo i dla kogo został stworzony, by nie stosować go bezmyślnie, --Tecra dyskusja 18:55, 2 lip 2016 (CEST)[odpowiedz]